piątek, 17 października 2014


"Jednym z najbardziej szkodliwych działań, które ograniczają możliwości życia zwierzęcych grabarzy, jest sprzątanie przez nas zwłok zwierząt, które przez całe dzieje ewolucji były pozostawiane w miejscu i w sposób naturalny wracały do ziemi. Nawet te części zwierząt, które zazwyczaj uważano za „odpady” i którymi mogły pożywić się sępy, dzisiaj przerabiamy na parówki i temu podobne paskudztwa, nawet jeżeli czynimy wyjątek dla łoju, którym dokarmiamy dzięcioły, kowaliki i sikory.[...]
"Grzebanie drzew przebiega nieporównanie wolniej niż grzebanie zwierząt, ale w trakcie pogrążania się w śmierci, zanim pogrzeb się zakończy, wiele drzew karmi życie. W tym stadium przejściowym ciało drzewa spełnia ważne funkcje ekologiczne – często jeszcze przed upadkiem na ziemię. Martwe drzewo, które zaczyna już butwieć, może stać przez całe dziesięciolecia. Stojące martwe drzewa są jedną z głównych oznak zdrowia lasu, ponieważ oznaczają życie."
Bernd Heinrich, Wieczne życie. O zwierzęcej formie śmierci." Przełożył Michał Szczubiałka, Wydawnictwo Czarne

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz