niedziela, 20 marca 2011

... używano słów różowych i słodkich, jakby obrzucano się wielkimi bezami z kremem. Gorzej, że próby uniknięcia tych słów i użycia innych, bardziej chropawych, albo milczenie przyjmowano z gorzkim uśmiechem, doszukując się w tym zerwania przyjaźni, która miała połączyć ich w małą, zwartą wspólnotę. Wkrótce się okazało, że narusza tę przyjaźń również czytanie tych, a nie innych gazet, podziwianie niewłaściwych pisarzy, słuchanie, a właściwie przyznawanie się do słuchania muzyki, której wszyscy słuchają ... zadawanie pytań, kiedy odpowiedź jest przecież oczywista i o czym tu dyskutować, a nawet nie dość spontaniczny śmiech, gdy ktoś rzuci nieznaczący żart, że warunkiem sprawowania władzy w Polsce jest umiejętność pisania od prawej do lewej.
"Instalacja Idziego", J.Sosnowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz