sobota, 11 września 2010

Wzór


A przecież, powiada Browne, każde poznanie otacza nieprzejrzysty mrok. To, co widzimy, to tylko odosobnione światełka w otchłani niewiedzy, w falującej od głębokich cieni budowli świata. Studiujemy porządek rzeczy, ale co jest w nim założone, powiada Browne, tego nie pojmujemy. Dlatego wolno nam pisać naszą filozofię tylko małymi literami, skrótami i stenogramami przemijalnej natury, na które pada ledwie odblask wieczności. Wierny własnemu zmysłowi, Browne odnotowuje powtarzające się rzekomo raz o raz w niezliczonej wielości form rzeczy, na przykład w rozprawie o ogrodzie Cyrusa wzór, jakim jest tak zwany q u i n c u n x, utworzony przez wierzchołki regularnego czworoboku i punk przecięcia jego przekątnych. Browne odkrywa tę strukturę wszędzie, w żywej i martwej materii, w pewnych formach krystalicznych, w rozgwiazdach i jeżach morskich, w kręgach ssaków, w stosach pacierzowych ptaków i ryb, na skórze wielu gatunków węży, w śladach krzyżowo poruszających się czworonogów, w układzie ciał gąsienic, motyli, jedwabników i ciem, w korzeniach paproci wodnych, w łupinach nasion słonecznika i pinii, w młodych pędach dębu, w łodygach skrzypu i w dziełach rąk ludzkich, w egipskich piramidach , w mauzoleum Augusta tak samo jak w obsadzonym pod sznurek drzewkami granatu i białymi liliami ogrodzie króla Salomona.
W. G. Sebald, Pierścienie saturna

Sir Thomas Browne, angielski filozof urodzony 19 października 1605 r. w Londynie.>
Wprawdzie róża nie układa się w quincunx, jak piątka w talii kart, czy na kostce do gry, ale jest zgrabnym pentagramem. Trochę włochatym, ale niczego mu nie brakuje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz