piątek, 13 stycznia 2012
Otóż jeżeli mam prawo myśleć, że szerokie masy narodu nie rozumieją i nie lubią tego, co ja uznaję za niewątpliwie dobre, ponieważ nie są dość rozwinięte, w takim razie nie mam prawa przeczyć temu, że i ja mogę nie rozumieć i nie lubić nowych dzieł sztuki tylko dlatego, że nie jestem dość rozwinięty, by je zrozumieć. A jeżeli mam prawo powiedzieć, że wraz z większością podobnie myślących ludzi nie rozumiem nowych dzieł sztuki tylko dlatego, że nie ma tu nic do rozumienia i że jest to zła sztuka, to z równym prawem może jeszcze większa większość, całe masy robocze, nie rozumiejące tego, co ja uważam za świetną sztukę, powiedzieć, że to, co ja uważam za świetną sztukę, jest sztuką złą i że nie ma tu nic do rozumienia.
CO to jest sztuka? Lew Tołstoj, s. 169
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz