2532
Od młodości sądziłam, że problem Boga jest problemem, dla którego tu, na ziemi, brak jest przesłanek, i że jedyną metodą, aby uniknąć fałszywych rozwiązań, które wydawały mi się najgorszym złem, jest niestawianie go. Nie stawiałam go zatem. Nie potwierdziałam, ani nie zaprzeczałam. Rozwiązanie tego problemu wydawało mi się bezużyteczne, gdyż uważałam, że żyjąc na tym świecie, naszą rzeczą było zająć najlepszą postawę wobec problemów tego świata, i że ta postawa nie była uzależniona od rozwiązania problemu Boga.
Simone Weil, "Pierwszy list do Ojca Perrin"
poniedziałek, 12 września 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz