Każda redakcja jest redukcją. Kontekst decyduje o treści. Słowo od rzeczy oddziela wąska szczelina. Kiedy słowo dodaje się do słowa, ta różnica narasta. Aż zostaną tylko słowa, słowa i stusunki sił. Zawsze mówi się z ciemnej głębi osobistego doświadczenia, mówi się d a l e j pozostawiając za sobą przemilczane założenia i niewyrażoną, niewyraźną przeszłość, ważącą nie wiadomo ile. Opowiada się z perspektywy swoich dochodów, miejsca zamieszkania, środowiska, wykształcenia. Żeby bezkompromisowo osiągnąć prawdę, trzeba by pokazać wszystko naraz, kazać ludziom mówić jednocześnie - albo wyłączyć kamerę.
"Instalacja Idziego", Jerzy Sosnowski
sobota, 19 marca 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz